news_25_09_2022 Wielka Warszawska - Stadnina Pegaz

OK
Przejdź do treści

Menu główne:

25.09.2022

WIELKA WARSZAWSKA 2022

Podczas ostatniej niedzieli września na warszawskim Torze Wyścigów Konnych odbyło się wielkie jesienne święto dla miłośników koni pełnej krwi angielskiej - Jesienna Gala z najwyżej dotowaną w Polsce gonitwą, Wielką Warszawską (kat. A) dla trzyletnich i starszych wierzchowców, rozgrywaną na dystansie 2600 m, w której wzięła udział również nasza podopieczna. Zapraszamy do zapoznania się z relacją z tego wyjątkowego dnia.



 
Podczas ostatniej niedzieli września na warszawskim Torze Wyścigów Konnych odbyło się wielkie jesienne święto dla miłośników koni pełnej krwi angielskiej - Jesienna Gala z najwyżej dotowaną w Polsce gonitwą, Wielką Warszawską (kat. A) dla trzyletnich i starszych wierzchowców, rozgrywaną na dystansie 2600 m. Warszawski tor na Służewcu odwiedziła rekordowa ilość publiczności, gdyż naliczono ponad 18 tysięcy widzów. Parkingi ze strony Puławskiej i Poleczki były zapełnione do same brzegi, jak również parking VIP przy fontannie w przylegającym do toru parku. Pięknie ubrane w stylu lat 30-tych panie i panowie stanowili ciekawą i elegancką oprawę tego wyjątkowego dnia. Podniosłą, świąteczną atmosferę wyczuwało się w każdym zakątku tej warszawskiej perły architektonicznej, jaką jest zabytkowy tor na Służewcu.
 
W ostatnią niedzielę września rozegrano trzy gonitwy kategorii A, jedną kategorii B i cztery wyścigi grupowe.
 
Wielką Galę Jesienną dla stadniny Pegaz udanie rozpoczął nasz ogier Taymour, wygrywając już w pierwszym wyścigu dnia. Taymour trenowany jest przez Andrzeja Walickiego, a do zwycięstwa poprowadził go francuski dżokej L.Boisseau.
 
W Nagrodzie Mosznej (kat. A), rozgrywanej na dystansie 1600 m, zwyciężył gość z Niemiec, trzyletni wałach Tarhan (GER) po Soldier Hollow od Turfmaid po Oratorio, trenowany przez znanego już w Polsce niemieckiego trenera Dzubasza. Tarkhan pokonał faworyzowanego Timemastera o 2 długości, a dosiadał go czeski dżokej Michał Abik.
 
W gonitwie piątej - biegu dla dwuletnich koni drugiej grupy, rozgrywanym na dystansie 1400 metrów - udany występ zaliczyła nasza podopieczna, córka wspaniałego Baliosa i matki derbisty Patronusa z 2013 roku, Princess of Java po Java Gold. Gniada klacz o wdzięcznym imieniu Pagani w swoim debiucie zajęła dobre trzecie miejsce za bardziej doświadczonym Machu Picchu i Kalindanem, który z kolei jest synem Rock of Gibraltara od Kundalini po Belenus. Półsiostrę Patronusa dosiadał dżokej S. Abaev. Pamiętamy zaciekłe pojedynki naszego derbisty, ogiera Patronus ze świetną klaczą Kundalini. Teraz pora na ciekawą rywalizację córki Princess of Java i syna samej Kundalini. Nie możemy już doczekać się sezonu 2023!
 
Oczywiście, najwięcej emocji tego dnia dostarczyła królowa gonitw, Wielka Warszawska. Dla nas był to wyścig bardzo emocjonujący, gdyż zapisaliśmy do niego klacz Calliepie (FR), trenowaną we Francji przez Alicję Karkosę. Tegoroczna edycja Wielkiej Warszawskiej okazała się bardzo mocno obsadzona, gdyż oprócz służewieckiej elity na starcie stawiło się aż pięć koni trenowanych poza granicami Polski – dwa z Czech, dwa z Francji oraz jeden z Niemiec. W roli faworyta startował najlepszy koń sezonu 2021 – Night Tornado, ubiegłoroczny zwycięzca Wielkiej Warszawskiej. Na początku wyścigu nie było chętnych do zapewnienia mocnego tempa, które odpowiada rosłemu kasztanowi. Każdy z zapisanych koni biegł na własny rachunek, ponieważ żaden z trenerów nie zgłosił do biegu lidera. Prawie od razu na prowadzenie wyszedł Night Tornado i jego kolega stajenny, ogier Petit. Tempo było równe i rzetelne. Włoski jeździec dosiadający Night Tornado, dżokej Stefano Mura, zaoszczędził większość sił ogiera na finisz. W dystansie zaraz za kasztanem galopował Petit oraz niemal „przyklejona” do kanatu wiceoaksistka, nasza Calliepie. Na prostej Night Tornado wyraźnie przyspieszył i zostawił rywali o kilka długości z tyłu. Petit stoczył zacięty pojedynek z naszą Calliepie, pokonując ją o długość szyi, a przy kanacie próbował się przebić derbista Jolly Jumper, który ostatecznie na finiszu zajął czwarte miejsce, łeb w łeb z niemiecką Nanią.


 

Calliepie bardzo dobrze zaprezentowała się pod koniec lipca w najważniejszej gonitwie dla trzyletnich klaczy - Nagrodzie Oaks, gdzie  zajęła drugie miejsce za wicederbistką, doskonałą klaczą Lady Iwona, która tylko o łeb przegrała Derby z Jolly Jumperem. W Wielkiej Warszawskiej Calliepie zajęła trzecie miejsce za starszymi, fantastycznymi ogierami ze stajni trenera Krzysztofa Ziemiańskiego -  Night Tornado i Petit, które w tej samej kolejności minęły celownik w ubiegłorocznej edycji wyścigu. Nasza podopieczna straciła do ogierów 3 1/2 długości oraz długość szyi. Warto odnotować fakt, że w pokonanym polu zostawiła derbistę Jolly Jumpera, świetną niemiecką Nanię i zrewanżowała się za Oaks Lady Iwonie, która zajęła dopiero 7. miejsce. Czas gonitwy był bardzo dobry - 2'43,6"  przy równych ćwiartkach i ostatniej bardzo szybkiej ćwiartce wynoszącej 28,9 sekund. Calliepie dosiadał francuski dżokej L. Boisseau, który poprowadził ją z wyjątkowym wyczuciem.


 

Serdecznie gratulujemy właścicielom zwycięskiego ogiera Night Tornado, rodzinie Państwa Traków, trenerowi Krzysztofowi Ziemiańskiemu i wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesów tego kapitalnego konia.
 
Dziękujemy trenerom naszych koni, a szczególnie Pani Alicji Karkosie za doskonałe przygotowanie Calliepie do tej prestiżowej gonitwy. Z niecierpliwością czekamy na kolejne występy tej utalentowanej klaczy, a także pozostałych podopiecznych Stadniny Pegaz.
 

 
Copyright 2016. All rights reserved.
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego